Drugie losowanie!
- paddingtonpsp62
- 1 gru 2017
- 1 minut(y) czytania

Dzisiaj zabiera mnie ze sobą Natalka, ciekawe co mnie spotka przez kolejny tydzień? Od razu po lekcjach jedziemy na dodatkowe lekcje języka angielskiego, ale fajnie usłyszeć język, który znam!
W drodze do domu sypie śnieg, więc od razu po przyjeździe rzucamy się z Natalką do lepienia bałwana, ale fajna sprawa, tylko trochę w łapki zimno.

Wchodzimy do domu, a tu biegnie biały bałwanek ,… na czterech nóżkach? Okazuje się, że to nie bałwanek tylko biały kudłaty piesek Natalki, który od progu wita się z nami.

Przyznam szczerze, trochę się boję bo obwąchuje mnie starannie, ale Natalka nas sobie przedstawiła i słyszałem jak prosiła Lilly , bo tak ma na imię moja nowa przyjaciółka, żeby mnie nie ruszała, bo pewnie się boję, więc już byłem spokojny.

Bardzo dużo frajdy miałem z Natalką przy robieniu sernika, który okazał się wyśmienity!
Wieczorem po zapracowanym dniu Natalka taką specjalną maszynką wyczyściła całe moje ubranie, włącznie z kapeluszem! Ale byłem elegancki!
We wtorek byliśmy razem w szkole, a po lekcjach pojechaliśmy z całą klasą na basen, tylko niestety nie mogłem się wykąpać bo nie miałem stroju kąpielowego i czepka, …taka szkoda!
W ostatnim dniu pojechałem do szkoły z Natalką, która tak się przebrała, że prawie jej nie poznałem.

Wyglądała super, zresztą cała klasa wyglądała bardzo odświętnie. Tego dnia był „Dzień szkoły” poznałem regiony Polski. Kaszuby poznałem od dzieci z klasy III.

Przygotowano poczęstunek, a było tyle smakołyków na stołach, aż nie mogłem się zdecydować co przekąsić?

Zdecydowanie najpiękniejsze były występy dzieci z okazji Dnia Szkoły , które mogłem słuchać i oglądać. Poczułem się jak w teatrze, za co bardzo dziękuję.
Comments